niedziela, 17 lutego 2013

LAWRENCE OF ARABIA (LAWRENCE Z ARABII)


Niestety czuć, że to stary film (1962). Wiele dłużyzn, przez co trwa ponad trzy i pół godziny.

Czy było warto? Nie powiem żebym żałował, ale nie wyobrażam sobie żebym miał go jeszcze kiedyś obejrzeć.

I rozumiem dlaczego niektórzy tak go cenią, ale to nie dla mnie.

Ocena:
2 morchy

American History Morcheks

 

czwartek, 14 lutego 2013

Morchetynki!


Dziś Walentynki! Czy Morchu pójdzie do Martynki?
(Nawet nie czuję kiedy morCHUJę)


I kilka porad dla "zakochanych" (myślałem o wierszyku, ale teraz ludzie do wszystkiego potrzebóją obrazki):

 
Jeśli wiesz co mam na myśli... Jeśli nie to może następny obrazek coś rozjaśni:
 
 
I jeszcze rada od "Family Guya":
 


niedziela, 10 lutego 2013

PRIMER (WYNALAZEK)


Zwykle w filmach podróże w czasie są tylko pretekstem, ale nie w tym filmie. Ten film JEST o podróżach w czasie.

Film w nowatorski sposób ukazuje podróże w czasie i wygląda na to, że w sposób logiczny.

Ciężki do ogarnięcia i wolno się rozkręca, ale satysfakcjonujący jeśli się lubi pomyśleć.

Podróże w czasie to nie przelewki (wiem, bo miałem szansę się przekonać).

Ocena:
3 morchy

THE IMPOSSIBLE (NIEMOŻLIWE)


Dobre aktorstwo, a ogólnie to film ma swoje momenty, ale szału nie ma.

Ocena:
2 morchy

30 ROCK (ROCKEFELLER PLAZA 30)


138 odcinków po około 20 minut, w tym kilka kręcono na żywo w dwóch wersjach - dla wschodniego i zachodniego wybrzeża.

Ogólnie satyra na Amerykę. Bardzo dużo odwołań do polityki, społeczeństwa, popkultury i wydarzeń z amerykańskiego podwórka, często na bieżąco.

Chociaż miejscami ociera się o geniusz, to dosyć specyficzne poczucie humoru, czy ogólna stylistyka serialu nie każdemu przypanie do gustu.

Ocena:
3 morchy

UPSIDE DOWN (ODWRÓCENI ZAKOCHANI)


Sam pomysł nie czyni filmu.

Ocena:
1 morch

THE SESSIONS (SESJE)


Ciężko chory korzysta z usług seks-terapeutki.

Ocena:
2 morchy