środa, 26 października 2016

DOCTOR STRANGE (DOKTOR STRANGE)


Trudno sobie wyobrazić, żeby ktoś pasował lepiej do tej roli niż Benedict Cumberbatch.

Sam film plasuje się gdzieś w środku stawki MCU (to już czternaście filmów).

Bardzo poprawne origin story.

Ocena:
3 morchy

niedziela, 23 października 2016

NERVE


Z braku laku.

Ocena:
2 morchy

THE SHALLOWS (183 METRY STRACHU)


Ktoś wpadł na pomysł: rozbierzmy Blake Lively ile się da i zróbmy film.

I to w zasadzie jedyna wartość filmu. Do tego mamy reklamę GoPro i mega głupią końcówkę.

W sumie czegoś tak głupiego nie widziałem od dawna, więc to chyba jest coś warte.

Na pewno dużo zyskuje oglądając go na bani, ale 1 morch wydaje się trochę za mało.

Sami zdecydujcie.

Gdyby ktoś nie znał dotychczasowej twórczości Blake Lively to może to pomoże mu zdecydować:

GHOSTBUSTERS


Nie odbierałem tego filmu jako profanacji starych Pogromców, dlatego podszedłem do niego bez uprzedzeń.

Jak dla mnie mógłby być śmieszniejszy, jak na taką komediową obsadę, ale jest OK.

Ocena:
3 morchy

czwartek, 20 października 2016

WOŁYŃ


Zacznijmy od najważniejszego: są cycki, małe i mało, ale są.

Uwaga techniczna: Udźwiękowienie mierne - miałem problem ze zrozumieniem tego co mówią. Nie zrozumiałem/dosłyszałem prawie połowy polskich dialogów. "Musimy się onanizować" Co?... A... "organizować". Już lepiej rozumiałem ukraiński... bo były napisy.

Ogólnie - nie jest to najlepszy film Smarzowskiego. Gdyby to był film hollywoodzki to bym powiedział, że jest słaby.

A przesłanie filmu jest takie i tak zostanie odebrany na Zachodzie:

Polacy czy Ukraińcy a nawet Ruskie - jeden chuj. Hołota wyżynająca się bestialsko bez powodu. Tylko Niemcy zachowują się w sposób cywilizowany. Pewnie, też mordują, ale nad nikim się nie znęcają i nie mordują nikogo przez pomyłkę, czy tym bardziej swoich w krwawym amoku, jak ta wschodnioeuropejska swołocz.

Ah... Starzy dobrzy Niemcy. To oni powinni wziąć pod swoją "opiekę" te wschodnie hordy, bo oni się wszyscy pomordują.

Wygląda na to, że Niemcy zrobili sobie film propagandowy naszym kosztem, a my się jeszcze cieszymy, że mamy patriotyczny film.

Po raz kolejny zdobywamy mistrzostwo świata we frajerstwie. Masakra... jak na nomen omen Wołyniu...

Ocena:
2 morchy

niedziela, 16 października 2016

sobota, 1 października 2016