THE OPEN HOUSE
Są filmy po obejrzeniu których myślisz sobie: Właściwie o czym był ten film? Po co ktoś go zrobił? Zmarnowałem tylko czas...
Ten film bije je wszystkie na głowę.
Jeśli istnieje coś takiego jak anty-katharsis to ten film to ma.
Absolutna, totalna strata czasu.
Ocena:
0 morchów
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz