środa, 18 kwietnia 2012

HAYWIRE (ŚCIGANA)


Nie rozumiem doboru odtwórczyni głównej roli. Zamiast wziąć jakąś ładną aktorkę, z prawdziwego zdażenia, i ją wyszkolić - wzięli zawodniczkę MMA. OK, coś tam pokazała, nie powiem że nie, ale bez przesady. Nawet jeśli przez to sceny walki miałyby być gorsze, to i tak gra nie warta świeczki.

Niby akcja jest, niby pożądny reżyser jest, niby gwiazdy są - ale czegoś zabrakło.

Ocena:
2 morchy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz