środa, 12 marca 2014

Głodówka - dzień 2

Wczoraj nie było już tak kolorowo jak w dniu pierwszym.

Pojawiły się pierwsze zawroty głowy przy wstawaniu, na razie słabe.
Popołudniu i wieczorem miałem zgagę - chyba wypiłem za dużo wody w zbyt któtkim czasie. Obudziłem się o 5 rano i długo nie mogłem zasnąć.

Głodu nadal nie odczuwam, ale cały czas jestem w stanie "coś bym zjadł" - na razie nie jest to zbyt uciążliwe. No i czuję pewne osłabienie.

Waga: 68,7 kg
Woda: 1,5-2 L

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz